Jedzenie

Próbowałem karmienia piersią przez 10 dni i takie były wyniki

Spisu treści:

Anonim

Możesz myśleć, że karmienie nowego dziecka byłoby proste, ale mylisz się. Zalecenia dotyczące sposobu karmienia niemowlęcia (mleko matki lub mleko modyfikowane? Kiedy zaczynać produkty stałe? Które produkty stałe należy zacząć pierwsze?) Zmieniły się na przestrzeni lat, a obecnie istnieje kilka różnych szkół myślenia o tym, co jest najlepsze dla dziecka. Kiedy moja mama mnie wychowywała, jej pediatra powiedziała jej, kiedy zacząć jeść płatki ryżowe dla niemowląt, i tak właśnie zrobiła. Z własnym dzieckiem przeprowadziłem wiele badań i czytałem, zanim nawet rozważyłem rozpoczęcie spożywania stałych pokarmów. Przyjaciel zwrócił mnie na pomysł, aby pozwolić dziecku wziąć wodze, a po długiej dyskusji razem z małżonkiem postanowiliśmy, że spróbujemy karmienia piersią jako naszego wyboru z pokarmem stałym.

Co to jest karmienie piersią (w skrócie BLW)? Jest to metoda wprowadzania stałego pokarmu dziecku, do którego prowadzi dziecko. Nie ma to nic wspólnego z odsadzeniem w tym sensie, że zwykle słyszy się to słowo w USA. Nazwę tę wymyślił Gill Rapley w Wielkiej Brytanii, a tam termin „odsadzenie” miał na celu wprowadzenie pokarmów stałych dla dziecka. Wydaje się dość oczywiste i proste, prawda?

Istnieje kilka świetnych instrukcji dla BLW, ale podstawową ideą jest to, że niemowlęta otrzymują pokarmy stołowe zamiast „jedzenia dla niemowląt” począwszy od 6 miesiąca życia (lub czasem później!), A dzieci karmią się same, zamiast karmić je łyżką ich opiekun. W ten sposób dzieci mogą kontrolować, czy i ile jedzą, i wcześnie doświadczyć szerokiej gamy smaków i tekstur.

Eksperyment

W ramach przygotowań do sześciomiesięcznych „urodzin” naszego syna chcieliśmy dać szansę odstawieniu od piersi niemowlętom. Postanowiliśmy spędzić 10 dni na próbach - ponad tydzień i mniej niż dwa tygodnie na wypadek, gdyby nienawidził tego i musielibyśmy spróbować czegoś innego - i postanowiliśmy zacząć od dużej rodzinnej kolacji. Zaplanowaliśmy posiłek dla całej rodziny, aby nasz syn zobaczył, że jemy te same potrawy, które były na jego talerzu, i kusiło go, aby spróbować.

Przygotowanie

Na zalecenie kilku osób z grupy BLW na Facebooku zdecydowaliśmy się na słodkie ziemniaki na nasz pierwszy duży posiłek. Moja żona i ja załadowalibyśmy pieczone słodkie ziemniaki (mniam), a dziecko miałoby zwykłe pieczone słodkie ziemniaki, pokrojone w paski, aby łatwiej było je trzymać małym rączkom.

Byłem niesamowicie zdenerwowany na czele do obiadu. Co jeśli się zaknebluje? Co jeśli się zakrztusi? Co się stanie, jeśli wydarzy się coś jeszcze złego, o czym jeszcze nie myślałem? Podobnie jak większość nowych rodziców, mam wrażenie, że moje dziecko dorasta zbyt szybko, a kiedy wyciągnąłem jego jedzenie z piekarnika, pomyślałem: „Nie sądziłem, że będę gotować dla mojego syna tak szybko ! ”I prawie zacząłem płakać. Ale postawiliśmy go na wysokim krześle i położyliśmy trzy paski na jego tacy, a na dobre lub złe poszliśmy wszyscy.

Dzień 1

Wyraźnie założył, że te trzy pomarańczowe paski słodkich ziemniaków były nowymi zabawkami, i był tym podekscytowany. Machnął nimi, wziął jeden do ręki, a potem, jak każde dziecko, przyniósł go do ust.

Nigdy w życiu nie widziałem tak zszokowanego i przerażonego wyrazu twarzy. Najwyraźniej nie tego się spodziewał, ponieważ w przeszłości najczęściej smakował drewniane i plastikowe zabawki. Wydawał się również zszokowany, że było papkowate. Wszyscy mówili, że przez pierwsze kilka dni prawdopodobnie polizałby i spróbował jedzenia, ale od razu odłamał kawałek w usta.

I zakneblował się. Co jest normalne i niezbyt duże, ale prawie miałem zawał serca. Wypluł pomarańczową papkę, spojrzał na nas, jakbyśmy próbowali go oszukać, a potem próbował odepchnąć tacę.

Dzień 2

Jedliśmy spaghetti na obiad, który na początku nie jest uważany za bezpieczny dla BLW, więc postanowiliśmy ponownie dać mu paski ze słodkich ziemniaków. Myśleliśmy, że skoro już wie, co to jest, może bardziej by mu się podobało. Dla odmiany daliśmy mu także kilka kawałków zielonego jabłka.

Podniósł słodkiego ziemniaka, ale wydawało mu się, że boi się umieścić go blisko ust. Właściwie to było naprawdę urocze. Machał nim w powietrzu, ale ostrożnie unikał okolicy ust. W końcu wskazałem mu jabłka z jego tacy, a on był bardzo podekscytowany, aby spróbować.

Początkowo był całkowicie zszokowany kwaśnością, ale potem zaczął się śmiać. Nie zjadł żadnego, ale chętnie smakował jabłka w kółko. Opierając się na moim rozumieniu odstawiania od piersi dziecka, uznałem to za zwycięstwo.

Dzień 3

Po pierwsze, oszukiwałem. Rano cieszyłem się moim koktajlem laktacyjnym, a on wydawał się zainteresowany, więc pozwoliłem mu zjeść trochę z palca. Uwielbiał to i płakał, gdy odmówiłem mu więcej niż dwóch smaków.

Na kolację zamówiliśmy na wynos w pobliskiej restauracji Bangladeszu.

Tutaj zaczyna się robić ciekawie. Wiele osób uważa, że ​​karmienie niemowląt bez smaku, bez przypraw, przyczyniło się do tego, że całe pokolenie dzieci (takich jak ja!) Stało się wyjątkowo wybrednymi zjadaczami. Więc teoria jest taka, że ​​jeśli wprowadzimy nasze dzieci do naprawdę aromatycznych potraw, które lubimy wcześnie, nie będziemy przygotowywać oddzielnego menu dla dzieci, dopóki nie będą nastolatkami. Całkowicie wierzę w tę teorię, ale jestem też nerwową mamą. Już miałam dać mojemu dziecku curry. Właśnie wtedy najbardziej się podnieciłem (a co, jeśli mu się podobało!) I zacząłem mieć wątpliwości (co, jeśli go nienawidził! I czy byłam okropną matką, która go poddała?

Danie, które mieliśmy z nim dzielić, zawierało zielony groszek, który stanowi ryzyko zadławienia dla niemowląt, które nie są jeszcze przyzwyczajone do jedzenia. Ostrożnie więc zdjąłem trochę kremowego, pikantnego sosu i jednego kawałka paneer. W przypadku sosu postanowiliśmy spróbować dać mu „wstępnie załadowaną łyżkę”, która w zasadzie jest dokładnie tak, jak to brzmi.

Podniósł łyżkę i natychmiast zrzucił większość jej zawartości na kolana. Ale potem zaczął pracować nad tym, żeby dostać to do ust. Na łyżce było już wystarczająco dużo, by na pewno mógł spróbować. Początkowo zrobił tę samą twarz, którą zrobił ze słodkim ziemniakiem… ale potem się uśmiechnął. Kiedy wraz z żoną czekaliśmy z zapartym tchem, ledwo dotykając własnego jedzenia, wrócił po więcej. Polizał prawie cały sos z łyżki i w zamyśleniu przeniósł go do ust i bardzo dramatycznie przełknął.

Następnie, ku naszemu zdziwieniu, to 6-miesięczne dziecko, które nigdy wcześniej nie trzymało łyżki, próbowało wymyślić, jak zanurzyć łyżkę w stos sosu na swojej tacy. Przyznaję, że nie mogłem znieść jego frustracji i po obejrzeniu płaczu pomogłem mu ponownie załadować łyżkę. Cały proces był bardzo nieuporządkowany i sos poszedł praktycznie wszędzie, ale uwielbiał to, więc wszyscy byliśmy szczęśliwi. To było naprawdę magiczne widzieć tę praktycznie nową małą osobę, która tak bardzo próbuje to rozgryźć i naprawdę dobrze się przy tym bawi.

4 dzień

Zrobiłem pieczoną marchewkę. Nawet ich nie posmakował. Myślę, że może zbyt przypominały słodkie ziemniaki? To była ogromna, ogromna porażka.

Byłem trochę rozczarowany, ale starałem się nie brać tego do siebie i przypomniałem sobie, że wciąż się uczy. Zabawnie podnosił je prawie do ust, a potem odciągał z przerażeniem.

5 dzień

Zrobiliśmy brokuły gotowane na parze jako dodatek do naszego obiadu i było to najbardziej odpowiednie jedzenie BLW, jakie mieliśmy, więc postanowiliśmy spróbować. Postanowiliśmy też dać mu znowu plasterki jabłka, w ten sposób, jeśli mu się nie spodoba, będzie miał coś znajomego.

Na początku naprawdę miał problemy z zarządzaniem kwiatami. Czy jesz łodygę lub górną część? Którą część posiadasz? Dlaczego wszędzie są małe zielone plamki? Ale w końcu dostał floret w swoje małe, bezzębne usta i ściągnął mały kawałek. Był bardzo zaskoczony, ale udało mu się przez jakiś czas go dziąsła, a następnie przełknął, nawet się nie zakneblując. Po tym wielkim wyczynie był przytłoczony i całkowicie skończony z całą próbą. Zaczynało się naprawdę czuć, jakbyśmy byli na dobrej drodze, choć stresujące było widzieć go zestresowanego.

Brokuły ukradły serial, ja i moja żona zjedliśmy jabłka.

6 dzień

Jest kilku bardzo hardkorowych zwolenników BLW, którzy dadzą ci badziewia za to, że zawsze czyścisz cokolwiek dla swojego dziecka, ponieważ są tak żarliwie przeciwko czystemu „jedzeniu dla niemowląt”. Myślę, że to głupie. Jeśli chodzi o wprowadzenie ich do wielu różnych tekstur, jedna z tych tekstur może być gładka. Są też pewne rzeczy, które tak naprawdę nie są już tak bezpieczne, ale nie chcesz gotować osobnych posiłków, ponieważ jest to odwrotność tego.

W szóstym dniu zrobiliśmy zupę z soczewicy i włożyliśmy ją do blendera dla dziecka. Niektórzy uważają, że to oszustwo, ale nie jest mi przykro. Wyglądało to obrzydliwie jak diabli, ale on to uwielbiał. Nakarmił się łyżką i zjadł więcej, niż się spodziewałem. Rozmazał też zupę na całej twarzy i tułowiu. Kiedy miał trudności z łyżką, próbowaliśmy zachęcić go do użycia palców, ale odmówił. Moje dziecko ma obsesję na punkcie łyżek.

7 dzień

Znowu brokuły i och, mój Boże, odłożył tym razem trochę brokułów! Wiem, bo następnego dnia zmieniłem jego pieluchy. Tak obrzydliwe.

Byłem naprawdę zszokowany, że byliśmy dopiero za tydzień, a on już tak naprawdę zjadł przyzwoitą ilość i najwyraźniej naprawdę dobrze się bawił. Czułem, że zaczynamy wpaść w rytm obiadu, a ja byłam z niego bardziej dumna, niż mogłem sobie wyobrazić. Mam na myśli, kto myśli, że będą z kogoś dumni za kupowanie brokułów?

8 dzień

Ponieważ wcześniej tak bardzo lubił łyżkę, postanowiliśmy zrobić tłuczone ziemniaki i zobaczyć, co o nich myśli. Zrobiliśmy też smażoną zieloną fasolę i daliśmy mu trochę resztek brokułów na wypadek, gdyby chciał czegoś znajomego.

Nie chciał dotykać ani zielonej fasoli, ani brokułów, ponieważ była tam łyżka, a łyżki są po prostu bardziej ekscytujące. Pomogłem mu łyżką tylko kilka razy, głównie sam się nakarmił i zjadł więcej niż kiedykolwiek wcześniej jadł. Po prostu się uśmiechał i jadł więcej ziemniaków. Moja żona, która uwielbia tłuczone ziemniaki, była bardzo podekscytowana dzieleniem się z nim tą magiczną chwilą.

9 dzień

Moja żona zrobiła na kolację zieleninę. Byliśmy bardzo zaniepokojeni pomysłem, że spróbuje zjeść je w całości, ponieważ mogą być dość surowe, a on wciąż był naprawdę nowy w tym wszystkim. Ale są pełne żelaza i innych witamin, więc chcieliśmy, żeby przynajmniej mógł spróbować. Po krótkiej debacie postanowiliśmy ponownie skorzystać z blendera. Daliśmy mu też zwykły sos jabłkowy.

Owczarek Collard skończył naprawdę chudy i cieknący, i nie mogłem mu pomóc. Tym razem jednak udało mi się powstrzymać, a on wielokrotnie zanurzał łyżkę zarówno w sosem jabłkowym, jak i w sosie jabłkowym… a następnie wymieszał je razem. Wydawało się, że naprawdę kocha wszystko i rozlał wszystko po całym mieście. Wydawało się, że jego umiejętności łyżki ulegają poprawie, ale jego system polegał raczej na zanurzaniu łyżki niż na czerpaniu, i równie prawdopodobne było, że użyje uchwytu łyżki, aby się nakarmić, tak samo jak używał rzeczywistej, no, części łyżki.. Byłam z niego taka dumna.

10 dzień

Poszliśmy do domu jego dziadków na późny obiad Dziękczynienia. Tak bardzo wspierają wszystkie nasze nietypowe decyzje dotyczące rodzicielstwa i pomyśleliśmy, że odpowiednio wytłumaczyliśmy BLW przed czasem. Jednak nie musieliśmy być tak klarowni, jak nam się wydawało, ponieważ przed kolacją dostaliśmy telefon, aby poinformować nas, że kupili słoiczek dla niemowląt i zapytać, czy powinni zrobić mu indyka przez robot kuchenny. Moja żona i ja tak naprawdę nie jemy mięsa, ale nie sprzeciwiamy się temu, aby nasze dziecko próbowało tego, a dzieci w grupie Facebook prowadzącej karmienie piersią zdecydowanie zjadają mięso w całości. Powiedzieliśmy, żeby zostawić to w spokoju.

Na tacy miał puree ziemniaczane, brokuły, sos żurawinowy i odrobinę indyka. Próbował sosu żurawinowego i brokułów, ale przede wszystkim był bardzo skoncentrowany na ziemniakach. Nie poszedł po indyka. Jego dziadkowie, którzy, jak sądzę, wcześniej nie byli tego pewni, byli zachwyceni, widząc, jak pewnie się karmi. Skończyło się to świetną zabawą! Zgniatał wszystko razem i wrzucał do ust łyżki ziemniaków, ogólnie robiąc bałagan i świetnie się bawiąc.

Potem zakrztusił się ziemniakiem.

To był najstraszniejszy moment w moim życiu. Obejrzałem wiele filmów na YouTube o tym, jak odróżnić kneblowanie od zadławienia, i co robić, gdy dziecko dusi się, zanim zacznę to wszystko. Ale w tym momencie czułem się całkowicie bezradny i nieprzygotowany. Czułem, że powinienem był zrobić więcej, jako rodzic, aby być gotowym na coś złego. W jednej sekuncie zjadł radośnie, a w następnej sekundę miał szeroko otwarte i spanikowane oczy, usta otwarte i wyraźnie nie oddychał. Zwróciłem się do mojej żony, która równie dobrze wiedziała, co się dzieje. Ale jego dziadkowie nie wiedzieli, co się dzieje, a kiedy przygotowałem się do działania, usłyszałem, jak babcia mówi: „dobrze sobie radzi, nawet nie płacze!”, A moja żona odpowiada: „to jest problem”.

Gdy tylko kryzys się zaczął, skończył się. Zakrztusił się, wypchnął ziemniaki z dróg oddechowych i znów zaczął oddychać, a potem zaczął się niepokoić. Moja żona powiedziała: „Myślę, że to wystarczy na dzisiejszy wieczór!” I szybko wyciągnęła go z krzesła, aby go posprzątać. Trudno powiedzieć na pewno, ale myślę, że jadł zbyt szybko, ponieważ był podekscytowany i zapomniał przełknąć, zanim wrzucił do ust więcej ziemniaków.

Początkowo sprawiło to, że zakwestionowaliśmy naszą decyzję o odstawieniu dziecka od piersi. Jednak następnego dnia zdaliśmy sobie sprawę, że to, czego się dusił, to puree ziemniaczane, dokładna konsystencja jedzenia dla niemowląt. Postanowiliśmy jednak skoncentrować się na jedzeniu, które zjadłby rękami kilka dni później, próbując go spowolnić. To się więcej nie powtórzyło.

Pozwalając naszemu synowi przewodzić - czy to działało dla nas?

Naprawdę uwielbiam karmienie piersią i cieszę się, że postanowiliśmy spróbować. Zanim to zrobiłem, wyobrażałem sobie, że bylibyśmy rodzajem rodziców, którzy robili własne domowe jedzenie dla dzieci, które może kiedyś się zepsuły i kupiły słoik. Ale ponieważ głównie je to, co jemy, kiedy jemy, więc jest o wiele mniej dodatkowych przygotowań. Uwielbiam też to, że już się karmi i że wprowadzenie przyborów nie będzie czymś dziwnym i nowym, co zrobimy później. Nigdy nie muszę wykonywać ruchu „nadchodzi samolot”, on uczy się regulować swój własny apetyt, a ja właściwie mogę usiąść i cieszyć się obiadem (lub przynajmniej połową) przez większość nocy. I uczy się i dobrze się bawi. Czego więcej może chcieć mama?

Największe wady naprawdę wydają się być związane z bałaganem. Moja własna matka zapewniła mnie, że karmienie dziecka byłoby bałaganem bez względu na wszystko, ale jest to wyjątkowo bałagan. Kiedy skończy z określonym jedzeniem, upuszcza je na wysokim krześle. Rozpryskuje płynne potrawy i upuszcza duże kawałki jedzenia. Jego ulubionym teraz są brokuły, a kiedy je, wszędzie wszędzie dostają te małe zielone plamki. Nie można tego obejść, po zjedzeniu musimy odkurzyć, wytrzeć wysokie krzesełko, umyć tacę i natychmiast go wykąpać. Kiedy przechodzimy na więcej niż jeden posiłek dziennie, cała ta praca jest naprawdę przerażająca. Czy warto? Tak mi się wydaje przez większość dni, ale nie zawsze jestem do końca pewien.

Gdybym miał to zrobić jeszcze raz, wziąłbym lekcję resuscytacji dla niemowląt (zamiast oglądać samouczki) przed rozpoczęciem. Ale nawet po naszym jednym strachu wciąż jestem zadowolony z naszej decyzji. Mój sześciomiesięczny dziecko już lubi curry i jest stale podekscytowany próbowaniem nowych rzeczy. Nie chcę sugerować, że te pozytywne wyniki są warte ogromnego ryzyka, ale nie sądzę, na podstawie mojego doświadczenia, że ​​ryzyko jest naprawdę o wiele większe niż w przypadku konwencjonalnych strategii żywienia niemowląt.

Próbowałem karmienia piersią przez 10 dni i takie były wyniki
Jedzenie

Wybór redaktorów

Back to top button