Macierzyństwo

Próbowałem delikatnego rodzicielstwa przez tydzień i oto, co się stało

Spisu treści:

Anonim

Ostatnio byłem wykończony macierzyństwem. Z jakiegokolwiek powodu w moim domu toczy się coraz więcej walk o władzę, niż chciałbym przyznać, a ja z kolei staram się zachować spokój. Moje dzieci i ja nie rozumiemy się nawzajem, a to pokazuje ich zachowanie. Czasami dzieje się tak dlatego, że są zmęczeni i zepsute, ale czasem wydaje się, że zachowują się niegrzecznie z tego prostego powodu, że po prostu chcą być źli. Limity czasu tylko pogarszają sytuację i jestem beznadziejnie sfrustrowany.

Delikatne rodzicielstwo to styl rodzicielski, który zachęca raczej do partnerstwa z dziećmi niż do tradycyjnej dynamiki władzy autorytarnej między rodzicem a dzieckiem. Według TheConversation.com delikatne rodzicielstwo zachęca do rozmowy między rodzicem a dzieckiem. Zachęcają do dokonywania wyborów, a nie żądań, i podchodzą do zabawy z wychowaniem dzieci. Złe zachowania są opisywane jako właśnie to - zachowanie - a zwolennicy łagodnego rodzicielstwa upewniają się, że nacisk na zachowanie „niegrzeczne lub złe” jest kładziony na działanie, a nie na dziecko, które je wykonało. Łagodni rodzice również wierzą w to, aby emocje przebiegały zgodnie z ich przebiegiem i nie narzucają uczuć swoim dzieciom, gdy nie wyrażają wprost, że tego chcą. Może moje dzieci działały, bo to, co robię, nie działa dla nich. Co jeśli potrzebne było łagodniejsze podejście?

Eksperyment

Wiedziałem, że musi być inny sposób i musiałem to szybko znaleźć. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o delikatnym rodzicielstwie, byłem sceptyczny, ale im więcej się nauczyłem, tym bardziej byłem zaintrygowany. Ponieważ dynamika władzy autorytarnej oczywiście nie działała dla nas, być może byłoby odwrotnie.

Byłem trochę ostrożny, że ta metoda po prostu zmieni mnie w wycieraczkę, która zostanie deptana pod napadami złości, ale w tym momencie byłem gotów spróbować wszystkiego. Postanowiłem w pełni zanurzyć się w łagodne rodzicielstwo przez tydzień, aby sprawdzić, czy mogę nauczyć się nowych sztuczek rodzicielskich i sprawdzić, czy w rezultacie zachowania moich dzieci były inne.

Dzień 1

Dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Mój pierwszy dzień delikatnego rodzicielstwa był dla mnie całkowicie nieznanym terytorium. Musiałem ustawić przypomnienie w swoim budziku, aby rozpocząć dzień od aktywnego zastanawiania się nad moimi wyborami dla rodziców. Tak wiele rodzicielstwa sprowadza się do nawyków, które ukształtowałem z czasem, zrodzonych z łatwości i konieczności, takich jak szczekanie porannych zamówień i dawanie ultimatum na temat zakładania butów w tej chwili. Musiałem zerwać z rutynowymi reakcjami i zacząć pracować z moimi dziećmi, aby zobaczyć, jak dynamika naszej rodziny może się zmienić.

Zamiast powiedzieć mojemu synowi, aby w określonym czasie ubierał się do szkoły, podniosłem go natychmiast po tym, jak się obudził, pytając go, czy zamierza otworzyć zasłony i ubrać się na nowy dzień. Określenie go jako pytania zamiast polecenia wydawało się pomóc mu poczuć, że ma większą kontrolę nad swoim porankiem, a pozwalając dużo czasu uniknęliśmy paniki w ostatniej chwili, która zwykle pojawia się po piętach, gdy każe mu się ubrać i jeszcze raz.

Poczułem niewielkie poczucie zwycięstwa nad porannym chaosem, który sprawił, że mogliśmy cieszyć się resztą dnia bez stresu, który często trwa po porannej walce o władzę.

Dzień 2

dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Chociaż pierwszy dzień mojego eksperymentu zakończył się sukcesem, nie sprzedałem jeszcze całkowicie delikatnego rodzicielstwa. Niektóre dni są po prostu dobrymi dniami, a być może wszystkie gwiazdy ułożyły się tak, aby dzień poprzedni był spokojny i bezstresowy. Nie byłem pewien, czy moje dzieci mogą być dobrymi „partnerami” w codziennym życiu rodzinnym, ale zamierzałem się tego dowiedzieć.

Zapytałem opinie moich dzieci o to, jak powinniśmy spędzić dzień, abyśmy mieli czas cieszyć się byciem razem jako rodzina i zająć się domem. Moje dzieci oczywiście chciały grać jako pierwsze na swojej liście. Wynieśli domino, Candyland i mnóstwo książek, które były w porządku i eleganckie, dopóki ich babcia nie przyszła i nie chciała ich zabrać, a ja wpatrywałem się w ogromny bałagan na podłodze salonu. Gdy mamy okazję pomóc posprzątać swój bałagan, aby mama nie musiała tego wszystkiego robić lub odejść natychmiast na lizaki i czas na plac zabaw, zgadnij, który wybrał? Ding. ding, ding: cukierki i park.

Później, kiedy wrócili do domu i dom był czysty, chcieli ponownie zagrać. Powiedziałem im, że nie chcę grać, ponieważ zasmuciło mnie to, że musiałem wcześniej posprzątać cały bałagan. Mój syn zastanowił się przez chwilę, po czym zaoferował grę w LEGO, abyśmy wszyscy mogli posprzątać razem, kiedy skończymy. Sceptycznie zgodziłem się na jego plan - ale gdy tylko skończyliśmy grać, on i jego siostra zaśpiewali piosenkę o sprzątaniu i chętnie pomagali, aż każdy utwór został odłożony. Może jednak coś w tym podejściu działało. Mimo że czułem się, jakbym nadmiernie bawił się emocjami mówiąc, że „nie chcę się bawić”, stworzył przestrzeń do empatii, w której normalnie byłyby tylko konsekwencje (zabranie zabawki, jeśli nie została wyczyszczona lub nie zagranie w coś nowego, dopóki się nie posprząta).

Dzień 3

Dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Do trzeciego dnia jechaliśmy stosunkowo łagodnym pociągiem dla rodziców. Wszystko to zmieniło się, gdy moje dzieci wdały się w potężną walkę o miskę białego ryżu, gdy karmiłam dziecko w innym pokoju. Mój syn wszedł do mojego pokoju i pomimo tego, że mówiłam mu, żeby „WYJŚĆ TERAZ” (niezupełnie zgodnie z delikatnym rodzicielstwem, ale na miłość boską, dziecko było tak blisko drzemki), nie chciał wyjść bez wietrzenia jego żal dotyczący siostry, która wzięła cały ryż przeznaczony dla nich na tacos.

Piszczał:

Mamo, ona nawet tego nie je! Kładzie to na stole i nie pozwala mi mieć!

W tym momencie dziecko nie poszło spać i zwykle byłby to najlepszy czas na „każdy ma przerwę”, a ja zastanawiam się, co zrobić z tym pokazem. Dałem sobie jednak przypomnienie, żebym pracowała z dziećmi, zamiast skakać prosto na karę, i poszedłem zobaczyć zbezczeszczone fiasko taco. Wziąłem głęboki oddech, wziąłem to wszystko i pomimo gniewu płynącego z moich żył z wielu powodów, próbowałem opowiedzieć im o tym, co się dzieje emocjonalnie. Wiedziałam, że moja córka jest zmęczona, więc zapytałam, czy chciałaby się położyć, a ona zgodziła się (przecierając oczy), że rzeczywiście tego właśnie potrzebuje. Po posprzątaniu i przyniesieniu synowi więcej jedzenia, usiedliśmy razem i rozmawialiśmy o tym, dlaczego ważne jest, aby nie przeszkadzać mi, gdy karmię dziecko, i dlaczego nie powinien krzyczeć na twarz swojej siostry, gdy robi coś, czego nie powinna. t.

Cała ta próba całkowicie mnie opuściła. Szczerze mówiąc, zabranie wszystkich do limitu czasu byłoby znacznie łatwiejszym rozwiązaniem wymagającym znacznie mniej cierpliwości i krytycznego myślenia. Jednak kiedy wszystko zostało już powiedziane i zrobione, cieszę się, że poświęciłem czas na ich emocje, a nie na wygnanie ich do pokoju, ponieważ nie mogłem sobie z nimi poradzić. Czułem się, jakbym dał dobry przykład cierpliwości w swoim rodzicielstwie - byłem dokładnie taką mamą, o której chciałem pamiętać.

4 dzień

Dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Moim zdaniem, choć wszystko szło dość dobrze, mój starszy syn obudził się po niewłaściwej stronie łóżka czwartego dnia i każda drobiazg wydawał się walką. Nawet kiedy zadawałem pytania, aby pomóc mu poczuć się włączonym w proces decyzyjny, warknąłby na mnie i postąpił nieprzyjemnie. Kiedy powiedziałem mu, że to zraniło moje uczucia, kiedy użył tego tonu głosu i że powinniśmy rozmawiać uprzejmie z naszą rodziną, rozgniewał się i powiedział, żebym przestał i powiedział: „Wiem”.

Byłem tak sfrustrowany jego lekceważącym zachowaniem, że ledwo mogłem to znieść. Znów musiałem cofnąć się od mojego bezpośredniego gniewu na niego i spróbować dowiedzieć się, skąd pochodzą jego emocje. Zapytałem, dlaczego jest zły, a on nie wiedział. Najwyraźniej była jakaś emocjonalna potrzeba, która nie została zaspokojona, więc po tym, jak jego siostra poszła na drzemkę, zaproponowałem, że usiądę z nim i porozmawiam o jego dniu. Właśnie wtedy wyszło na jaw, że ktoś w szkole nazwał go wrednym, a on nie lubił, gdy nazywano go wrednym, i zasmuciło go to.

Jeśli takie wyniki przyniosły delikatne rodzicielstwo, sprzedano mnie. Nie obchodziło mnie, ile czasu poświęcamy na wyjaśnianie i wymyślanie emocji, był to przełom i czułem się w ekstazie.

Teraz mocowanie miało sens. Udało nam się porozmawiać o tym, w jaki sposób może podejść do dzieci, które mówią, że jest podły - jak jego język ciała i głos mogłyby być postrzegane, gdyby zachowywał się tak samo jak w domu. Byłem w stanie go przytulić i pozwolić, by część tego gniewu rozpuściła się w moich ramionach. To był ciężki materiał na pokrycie. Było tyle rzeczy do powiedzenia pod powierzchownym zachowaniem, które uważałem za coś oczywistego jako „niegrzeczny”. Czułem, że było tak wiele sygnałów, których mogłem przegapić, podejmując łatwą drogę karania, a nie rozumienia, moich dzieci ” działania. Byłem zszokowany tym, jak trudne były te rozmowy, ale tym bardziej zdumiewało mnie, jak bardzo były potrzebne. Wydawało się, że łagodniejsze podejście pomogło nam szybciej dotrzeć do źródła problemu i byłam mu za to wdzięczna.

5 dzień

Dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Piątego dnia mojego eksperymentu z delikatnym rodzicielstwem zabrałem córkę do miejscowego muzeum dziecięcego z jej przyjaciółmi, gdy jej brat był w szkole. Zwykle przechodzimy przez piekło, próbując zostawić jakąkolwiek sytuację gry, która zwykle kończy się przerzuceniem jej przez ramię kopaniem i krzykiem, dopóki nie wsadzę jej do samochodu. Byłem zainteresowany, czy delikatne podejście do rodzicielstwa w ogóle zmieni tę sytuację, kiedy nadejdzie czas powrotu do domu.

Jaki sens miałoby delikatne rodzicielstwo, jeśli nadal tak się zachowuje?

Po rozmowie z nią o tym, ile czasu spędziliśmy na zabawie oraz o tym, że musimy zrobić lunch i wkrótce odebrać jej brata ze szkoły, zapytałem ją, czy moglibyśmy razem pójść do samochodu. Powiedziałem jej, że jeśli jest wielką pomocniczką i przyszedłaby ze mną na lunch do swojego brata, byłbym bardziej skłonny odwiedzić muzeum ponownie następnym razem. Przygotowałem się na napad nielogicznego ataku wściekłości i próbę ucieczki, którą zawsze mamy - i tak, mam na myśli ZAWSZE. Więc kiedy wzięła mnie za rękę i wyszła do samochodu bez słowa protestu, byłem oszołomiony. Jeśli takie wyniki przyniosły delikatne rodzicielstwo, sprzedano mnie. Nie obchodziło mnie, ile czasu poświęcamy na wyjaśnianie i wymyślanie emocji, był to przełom i czułem się w ekstazie.

6 dzień

Dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Następnego dnia po zakończeniu nauki moja córka bawiła się ze swoimi przyjaciółmi na placu zabaw, jak zwykle, ale była w naprawdę orneryjnym nastroju. Nie dzieliłaby się z przyjaciółmi i całkowicie mnie nie posłuchała, gdy poprosiłam ją, żeby nie robiła rzeczy, które według niej były sprzeczne z zasadami. Tak bardzo, jak chciałem ją zabrać za karę, postanowiłem spróbować z nią porozmawiać, co wcale nie poszło dobrze. Nie tylko skończyłem wyglądać jak totalny pchnięcie przed innymi rodzicami, ale skończyło się to porażką na delikatnym froncie rodzicielskim, kiedy w końcu musieliśmy odejść z jej kopaniem i krzyczeniem. Czułem się zawstydzony i sfrustrowany i żałowałem, że nie ukarałem jej od chwili, gdy zaczęła źle się zachowywać. Jaki sens miałoby delikatne rodzicielstwo, jeśli nadal tak się zachowuje?

Jednak gdy wróciliśmy do domu i miałem okazję dać sobie czas na uspokojenie, mogłem ponownie z nią porozmawiać o tym, jak jej zachowanie sprawiło, że poczuli się jej przyjaciele. Powiedziała, że ​​jest jej przykro i zamiast kontynuować marudzenie i nieprzyjemne nastawienie, postanowiła przytulić się do kota i poczytać książkę. Potem powiedziała mi, że jest zmęczona, i położyliśmy się na odpoczynek. Nauczyłem się do tej pory, że bez względu na to, jak okropnie się zachowywały moje dzieci, działo się tak, ponieważ coś innego działo się tuż pod powierzchnią i byłem po prostu zbyt sfrustrowany, aby to wyraźnie zobaczyć. Uświadomiłem sobie, że ten dodatkowy czas i wysiłek był konieczny, gdy chciałem dotrzeć do sedna problemów z ich zachowaniem, nawet jeśli oznaczało to od czasu do czasu uczucie dyskomfortu przed innymi rodzicami. Poza tym moje decyzje dotyczące rodzicielstwa należy do mnie, a jeśli rodzice osądzą mnie za to, co uważam za słuszne, to i tak nie powinienem martwić się o ich opinie. Moje dzieci, a nie moja duma, muszą być na pierwszym miejscu.

7 dzień

Dzięki uprzejmości Gemmy Hartley

Ostatni dzień mojego eksperymentu przyszedł po bardzo niespokojnej nocy z dzieckiem. To ja nie miałam ochoty pracować z moimi dziećmi i delikatnym rodzicem siódmego dnia, a nie na odwrót. Mimo że próbowałem sobie przypomnieć, żebym rozmawiał z dziećmi jako partnerami, nie byłem wystarczająco cierpliwy, aby wcześnie rano współpracować z dwulatkiem i pięciolatkiem. Kiedy mój syn przerwał mi karmienie piersią dwa razy z rzędu, pstryknąłem na niego i powiedziałem, żeby poszedł do swojego pokoju, dopóki nie skończę. Kiedy wszedłem do niego, wyglądał na całkowicie pokonanego. Częścią łagodnego rodzicielstwa jest przyznawanie się do błędu, co oznaczało, że nie obwiniano działań mojego syna za moje zachowanie.

Kiedy przeprosiłem go za to, jak się zachowałem, przywróciło to nam równowagę. Przeprosił nawet, że przeszkadza mi, nie każąc mu przepraszać. Myślałem, że empatia jest zbyt ważna dla pięciolatka, ale okazuje się, że się myliłem.

Czy delikatne rodzicielstwo było warte dodatkowego wysiłku?

Mimo że był to jeden z najtrudniejszych tygodni rodzicielstwa, jaki kiedykolwiek miałem, był to również jeden z najbardziej satysfakcjonujących. Możliwość odniesienia się do moich dzieci na ich poziomie naprawdę poprawiła ich ogólne zachowanie. Nie jestem pewien, czy będę w stanie utrzymać to cały dzień każdego dnia, po prostu dlatego, że jest to tak wyczerpujące emocjonalnie, ale próba omówienia problemów moich dzieci jest zdecydowanie czymś, co spróbuję robić częściej. Tak wiele wyjaśniało, dlaczego zachowują się tak, jak oni, i ani razu nie byli po prostu „niegrzeczni”. Poświęcenie czasu na spowolnienie i prawdziwe zrozumienie moich dzieci było zdecydowanie warte dodatkowego wysiłku i chociaż byłem sceptycznie nastawiony do tego eksperymentu, zdecydowanie byłem zadowolony z wyników.

Próbowałem delikatnego rodzicielstwa przez tydzień i oto, co się stało
Macierzyństwo

Wybór redaktorów

Back to top button