Tożsamość

Próbowałem hacków dla rodziców królewskich przez tydzień i było to zaskakująco łatwe

Spisu treści:

Anonim

Ilekroć widzę księcia i księżną Cambridge - księcia Williama i Kate Middleton - publicznie dławiących dzieci, zazdroszczę im ich umiejętności rodzicielskich. Czy przychodzi to naturalnie, czy też mają łatwiejszy czas z powodu rzeczy, na które zwykli ludzie tacy jak ja nie mogą sobie pozwolić? Zrobiłem trochę badań i byłem zaskoczony, gdy odkryłem, że są naprawdę praktycznymi rodzicami. Dowiedziałem się również, że są naprawdę niekonwencjonalne w swoim stylu rodzicielskim.

Uzbrojony w nianię tego lata, postanowiłem spróbować hacków dla rodziny królewskiej dla siebie, aby sprawdzić, czy mogę poznać ich tajemnice. W żadnym wypadku nie jestem materiałem na księżniczkę, a moje dzieci prawdopodobnie nigdy nie powinny przebywać w odległości kilku mil od pałacu, a co dopiero mieszkać w jednym z nich jak dzieci królewskie, ale co musiałem stracić? Middleton i książę William wydają się mieć nieskończoną cierpliwość, umiejętności i styl, szczególnie podczas rodzicielstwa księcia Jerzego (4), księżniczki Charlotte (3) i księcia Ludwika (3 miesiące) w dużej mierze w oczach opinii publicznej. Mam wrażenie, że wszyscy moglibyśmy pobrać stronę z ich pozłacanych narodzin.

Tak więc, w najlepszym razie pomyślałem, że mógłbym nauczyć się czegoś nowego, a w najgorszym razie dowiem się, że ich metody nie działają dla mnie ani mojej piątki dzieci. Jeśli Middleton da radę i nadal będzie wyglądać tak bezbłędnie i wypoczęty jak trójka dzieci, równie dobrze mógłbym spróbować. Okazuje się, że wyniki mojego eksperymentu były zaskakujące … co najmniej.

Eksperyment

Chris Jackson / Getty Images Rozrywka / Getty Images

W ciągu tygodnia starałem się wprowadzić jak najwięcej królewskich hacków dla rodziców.

Dobra wiadomość: okazuje się, że już robię niektóre rzeczy, które robią Middleton i książę William, jak na przykład oczekuję od moich dzieci, że będą postępować manierycznie i będą praktykować delikatne rodzicielstwo. Chociaż miała to być zmiana, nie było to dla mnie ani moich dzieci zbyt dużym wysiłkiem.

Zła wiadomość: nie pojechaliśmy do Wielkiej Brytanii ani nie zostaliśmy członkami rodziny królewskiej, aby dać temu eksperymentowi niezły strzał, na jaki zasługiwał. W rzeczywistości polegało to przede wszystkim na publicznym wyjściu całej piątki moich dzieci … na raz.

Dzień 1: Zaangażuj się

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

Według PopSugara, Middleton i książę William używają tylko jednej niani na troje dzieci. Chociaż jest to luksus, na który wiele rodzin nie może sobie pozwolić, to również „upraszcza”, jeśli chodzi o rodzinę królewską. Nie mogłem znaleźć niani na lato, więc jestem zupełnie jak członek rodziny królewskiej.

Więc tak, postanowiłem zostać w domu z dziećmi podczas lata. To była ciekawa jazda, ale czuję, że jestem w stanie się z nimi połączyć, ponieważ są w domu ze szkoły. Do tej pory przeżyłem, a czasem czasem podobało mi się to doświadczenie. Jak donosi Express, Middleton i Prince William również lubią robić rzemiosło i gotować z dziećmi, więc postanowiłem pozwolić moim dzieciom zrobić lunch … i byłem zszokowany tym, jak bardzo podobało nam się to doświadczenie.

Dzień 2: Docenianie pomocy

Drugiego dnia mojego eksperymentu moja 9-letnia córka zapytała: „Więc co robisz przez cały dzień?” Dowiedziawszy się, że Middleton chce nauczyć swoje dzieci doceniać wielu pracowników, którzy ułatwiają im życie, postanowiłem pójść w ich ślady. Powiedziałem więc moim dzieciom o mojej pracy, o wielu obowiązkach, które robię, aby ich życie było łatwiejsze, i zacząłem zmuszać ich, by dołączały do ​​mnie w takich rzeczach jak pranie, naczynia i opieka nad młodszym bratem. Chciałbym myśleć, że doceniają mnie bardziej, skoro wiedzą, co „robię cały dzień”.

Dzień 3: Więcej manier

Chris Jackson / Getty Images Aktualności / Getty Images

Wiedziałem, że jeśli mam zamiar rodzić jak król, moje dzieci muszą nabrać pewnych manier. Nie chodzi o to, że nie wiedzą, jak powiedzieć „proszę” i „dziękuję”, ale o to, że czasami zapominają. Z roztargnieniem zostawiają buty na podłodze lub naczynia na stole, tak jakbyśmy mieli skrzata domowego z Harry'ego Pottera lub coś w tym rodzaju. Cóż, robimy - ja - tylko nie jestem wolny, gdy tylko dasz mi artykuł, po prostu wrzucam go do pralki z resztą pozornie nieskończonej kupy rzeczy do prania.

Tak, maniery były wyzwaniem dla moich dzieci, ale uznałem, że powtórzenie było pomocne. Myślę, że zapytałem: „Co powiesz?” 100 razy w ciągu tygodnia, ale teraz moja córka mówi proszę i dziękuję bez pytania. Jestem z niej dumny.

Dzień 4: Limit czasu ekranu

Muszę przyznać, że pozwolenie moim dzieciom na zbyt długi czas na ekranie jest łatwą pułapką dla rodzica, który zostaje w domu. To znaczy, jest o wiele ciszej i wykonuję o wiele więcej pracy, gdy są zajęci swoimi ulubionymi programami, grami wideo i stronami internetowymi.

Z drugiej strony z mojego doświadczenia wynika, że ​​więcej czasu na ekranie oznacza trudniejsze przejścia, gdy nadszedł czas na jedzenie, wyjście z domu lub pójście spać. Przez tydzień poważnie ograniczyłem czas, który pozwalam moim dzieciom wpatrywać się w ekran na co dzień, i zamiast tego kazałem im wychodzić na zewnątrz, pomagać w domu i bawić się. Z przyjemnością informuję, że ich zachowanie poprawiło się skokowo. Przez jakiś dzień narzekali, że się nudzą, ale potem magicznie znaleźli inne rzeczy do zrobienia.

Dzień 5: Express Emotions

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

Zawsze uważałem, że rodzice powinni akceptować, potwierdzać i pomagać swoim dzieciom w zarządzaniu emocjami. Nie miałem jednak pojęcia, że ​​tak też rodzice rodziców królewskich. Wielkie umysły myślą podobnie. Kiedy moje dzieci rzucają napady złości, mówię im, że jest w porządku czuć się w ten sposób, ale że potrzebuję, aby znaleźli sposób na uspokojenie swoich ciał i umysłów. Razem wymyślamy różne rzeczy … jak członkowie rodziny królewskiej.

Dzień 6: Zejdź na dół

Jak donosi Today, kiedy sytuacja staje się trudna dla małych dzieci, książę William i Middleton padają na kolana i, co ważniejsze, na poziomie dzieci, próbują pomóc im przejść przez furię.

Kiedy więc mój pięciolatek rzucił napad, ponieważ ograniczyłem czas na ekranie, upadłem na podłogę, spojrzałem mu w oczy i porozmawiałem z nim jeden na jednego. Udało się. Przeprosił. Później dałem mu kilka obowiązków, które mógł zrobić, aby odzyskać czas na ekranie na następny dzień. Zacząłem myśleć, że w końcu jestem materiałem na księżniczkę.

Dzień 7: Weź ich publicznie

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

Książę William i Middleton nie mają wyboru, aby znaleźć się w oczach opinii publicznej. Dowiedziałem się, że dokonują wyborów, czy zabrać swoje dzieci publicznie, czy usunąć je z sytuacji, gdy wpadną w furię. Najwyraźniej, według Express, jedną z ulubionych rzeczy księcia Jerzego jest chodzenie do muzeów.

Podobnie jak członkowie rodziny królewskiej, mój mąż i ja zdecydowaliśmy, że wycieczka z pięcioma naszymi dziećmi była najlepszym sposobem na sprawdzenie, czy te królewskie hacki dla rodziców rzeczywiście działają. Więc w pracowitą sobotę ograniczyliśmy czas ich oglądania i zamiast tego zabraliśmy ich do muzeum naszych lokalnych dzieci i na lunch. Był niesamowicie udany. Czy to były nawet moje dzieci?

Wyniki

W końcu dowiedziałem się, że rodzicielstwo jak królewski jest zaskakująco łatwe. Nie mówię, że jestem gotowy na paparazzi, by rozbili obóz przed moim domem, ale zabraliśmy wszystkie pięcioro dzieci do muzeum i wyszliśmy na lunch bez jednego napadu złości. Niejeden. Nie wiem, czy królewskie rodzicielstwo przez tydzień było za moim sukcesem, czy było to znakiem nadchodzącej apokalipsy, ale zamierzam kontynuować rodzicielstwo jak księżniczka … na wszelki wypadek.

|

Próbowałem hacków dla rodziców królewskich przez tydzień i było to zaskakująco łatwe
Tożsamość

Wybór redaktorów

Back to top button