Macierzyństwo

Próbowałem chodzić, aby wywołać poród, a teraz bardzo tego żałuję

Anonim

Pod koniec trzeciego trymestru kobiety dość często chcą, aby ciąża się skończyła, a dziecko przyjeżdża. Tak było w 100% dla mnie. Nie mogłem się doczekać końca ciąży - nie tylko dlatego, że byłem podekscytowany, że mój syn tu jest, ale dlatego, że cały czas czułem się nieswojo. Rzucałem się prawie codziennie, miałem zgagę, która sprawiałaby, że jeden ze smoków Khaleesi rżałby z zazdrości, a mój żołądek zaczynał wyglądać jak balon, który zaczynał dostawać za dużo powietrza.

Maksymalizowałem zarówno przestrzeń na brzuchu, jak i cierpliwość, zwłaszcza, że ​​mój OB powiedział mi wcześniej, że mój termin może być tydzień wcześniej, niż się spodziewałem. Kiedy ta data nadeszła i minęła, stałem się absolutnie zdesperowany, aby sam spróbować nakłonić do porodu. Zabrałam się do Google, żeby spróbować poruszyć i jedną z pierwszych rzeczy, które przeczytałam, było to, że chodzenie może pomóc w wywołaniu porodu. Przyznaję jednak, że nie była to pierwsza rzecz, której spróbowałem: pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było trochę poruszanie się podczas stymulacji moich sutków, ponieważ Google powiedział, że stymulacja sutków może uwalniać oksytocynę, co może pomóc w wywołaniu porodu. Ale to sprawiło, że poczułam się i wyglądałam trochę niedorzecznie i nie zrobiłam nic więcej, jak tylko wykopać dziecko.

Postanowiłem więc iść na długi spacer, aby spróbować wywołać poród, czego ostatecznie żałuję.

Dzięki uprzejmości Haley DePass

Byłem stosunkowo aktywny przez całą ciążę. Chodziłem z psem prawie każdego dnia, chociaż te spacery nie były zbyt męczące; Zwykle w płaskim terenie była to tylko mila lub dwie. W drugiej połowie ciąży stałem się znacznie mniej aktywny, częściowo z powodu fizycznych ograniczeń mojego coraz bardziej ciężarnego ciała.

Jednak kiedy doszłam do tego, że mam już dość bycia w ciąży, zdecydowałam, że mam dość. Miałem zamiar wyprowadzić to dziecko, pójść do piekła lub na wysoką wodę. Kilka dni po wcześniejszym terminie, który przewidział mój OB, postanowiłem przejść cztery mile. Nie cztery płaskie mile. Cztery pagórkowate, wietrznie, mile.

Czy to był dobry pomysł? Tak myślałem w tym czasie. Jednak nie zastanawiałem się nad faktem, że ponad 60 funtów, które teraz nosiłem, plus ciężar w pełni ugotowanego człowieka w moim brzuchu, może utrudnić ten spacer. Byłem bardzo zaangażowany w zachęcanie do porodu, więc zdecydowałem, że nie mogę się doczekać.

„Tak! Zrobiłem to” - pomyślałem. „Zaczynałam mieć skurcze i prawdopodobnie zaczęłam rodzić! W końcu wyciągnę ze mnie to dziecko!” Potem zdałem sobie sprawę: Och, kurwa, miałem skurcze i byłem dwie mile od domu bez telefonu komórkowego.

Kiedy doszedłem do drugiej mili marszu, nie tylko byłem mokry od potu i przekonany, że sikałem majtkami, ale zacząłem odczuwać skurcze. Na początku byłem podekscytowany. „Tak! Zrobiłem to” - pomyślałem. „Zaczynałam mieć skurcze i prawdopodobnie zaczęłam rodzić! W końcu wyciągnę ze mnie to dziecko!” Potem zdałem sobie sprawę: Och, kurwa, miałem skurcze i byłem dwie mile od domu bez telefonu komórkowego. Chciałem wyciągnąć to dziecko ze mnie, ale w międzyczasie mogłem odczuwać znaczny ból.

Uznałem, że najgorszym scenariuszem jest to, że mogę zapukać do czyichś drzwi i wezwać ich do szpitala. Mieszkam w małym miasteczku i pomyślałem, że będę wiedział, do kogo drzwi zapukałem. Kontynuowałem więc spacer, zdeterminowany, aby wrócić do domu i wrócić do szpitala, podczas gdy ból narastał i stawał się coraz bardziej intensywny. Miałem wcześniej skurcze Braxtona Hicksa lub sporadyczne skurcze macicy, ale ból tych skurczów był znacznie bardziej intensywny.

To było to, myślałem, że to zrobiłem. Byłem w porodzie!

„Czy nie powinienem mieć przerw między skurczami?” - pomyślałem sobie. „To wydaje się prostymi skurczami brzucha”.

Po wspinaczce pod górę do mojego domu odpocząłem trochę. Wciąż odczuwałem ten ogromny ból, ale skurcze zaczęły przybierać rytm: zamiast stałego bólu odczuwałem skurcze, które pojawiały się i znikały co kilka minut.

Dzięki uprzejmości Haley DePass

Moje skurcze nadal były stosunkowo daleko od siebie, co trwało około 6 minut między nimi. Więc mój były, który był w tym czasie w mieście, zasugerował, żebyśmy poszli na lunch, żeby ich poczekać. Kiedy doszło do takiego bólu, że nie mogłem już jeść ani oddychać, postanowiliśmy pójść do szpitala. To było to, myślałem, że to zrobiłem. Byłem w porodzie!

Kilka godzin później pielęgniarka w szpitalu powiedziała mi, że ledwo dotarłem do dwóch centymetrów. Wyglądało na to, że moje skurcze zwolniły i zaczęły się zatrzymywać. Dała mi środek rozluźniający mięśnie, grzecznie mnie skarciła za tak intensywne ćwiczenia bez nikogo innego i wysłała mnie w dalszą drogę. Czekałem na pierwotną datę, a kilka dni później mój OB spowodował mnie, ponieważ mój syn ważył już 9 funtów.

Ostatecznie żałuję mojej decyzji, by spróbować iść do pracy. Nie tylko nie zadziałało, ale także sprawiłem sobie wiele bólu i postawiłem w niebezpiecznej sytuacji. Co jeśli bym poszedł na poród tam i teraz? Co jeśli chodzenie położyło na mnie presję na dziecko i naraziło nas na szwank pod względem medycznym? Moja niecierpliwość i dyskomfort przeważyły ​​nad moją zdolnością do jasnego i bezpiecznego myślenia o obecnej sytuacji, i chociaż wszystko wyszło dobrze, szkoda, że ​​nie podjąłem tego ryzyka.

Próbowałem chodzić, aby wywołać poród, a teraz bardzo tego żałuję
Macierzyństwo

Wybór redaktorów

Back to top button