Tożsamość

Byłem podekscytowany macierzyństwem - a potem dołączyłem do grupy mam

Anonim

Kiedy byłam w ciąży z moim pierwszym dzieckiem, dołączyłam do pierwszej grupy mam. Pomyślałem, że będzie to idealne miejsce do zawierania przyjaźni i uzyskania wsparcia i zachęty, których potrzebowałem, aby wychować moje dziecko. Niestety się myliłem. Dostałem dużą dawkę wstydu, z bocznym rozkazem znęcania się od tych samych ludzi, których uważałem za mój system wsparcia. Czułam się jak zła mama, zanim jeszcze moje dziecko się urodziło, a podekscytowanie związane z nadchodzącym macierzyństwem zniknęło. A wszystko dlatego, że postanowiłem dołączyć do grupy mam.

Teoretycznie grupy mam brzmią wspaniale i wiem, że istnieje wiele takich grup. Jako nowa mama nie wiedziałam, co robię, więc wiedziałam, że muszę znaleźć swoją przysłowiową wioskę, aby pomóc mi zlokalizować orientację i poradzić sobie z codziennymi wyzwaniami związanymi z byciem mamą. Ale kiedy dołączyłem do grupy mam, nauczyłem się trudnej prawdy - inne matki mogą być wredne, wszyscy. Na przykład, co ohydne, do tego stopnia, że ​​wolisz robić to z mamą sam, niż wyciągać rękę i prosić o pomoc lub radę.

Byłem świadkiem takiego wstydu i zastraszania między mamami a matką, co sprawiło, że poczułem strach i ostracyzm. Czułem, że bez względu na to, co zrobiłem i wybory rodzicielskie, nigdy nie będę w stanie sprostać standardom grupy mam, które zostały określone bez wyjątku lub zrozumienia. Nie tylko spotkałem się z osądem i niechęcią w Internecie, ale faktyczna grupa mamuskich z IRL dawała mi to samo.

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

W grupie mam, którą odwiedziłem - ponieważ wiem, że nie ma dwóch takich samych grup, a istnieje wiele wspierających grup matek - wydawały się prezentować jako „idealne mamy”, które kochały każdą chwilę rodzicielstwa. Ich dzieci były idealne, ich partnerzy byli idealni, ich harmonogramy były idealne, ich domy były idealne, ich, cóż, wszystko było idealne. Nie wiem, czy był to mechanizm obronny, czy próba potwierdzenia własnych wyborów i priorytetów, ale matki w tej szczególnej grupie mam zdawały się zawstydzać mnie za każdy wybór, który nie był dokładnie taki jak ich. Nie mogłem wygrać i ostatecznie poczułem się przytłoczony i pokonany zamiast rozumiany i wspierany.

Gdybym karmił moją mieszankę dla niemowląt, byłam zawstydzona … nawet kiedy moje dziecko dosłownie głodowało i traciło na wadze. Nie miało znaczenia, że ​​mój lekarz powiedział mi, że muszę karmić moją mieszankę dla niemowląt, aby pomóc mojemu dziecku przetrwać i rozwijać się; to nie było to, co zrobiły te mamy, więc nie robiłem tego „dobrze”. Obserwowałem także matki, które karmiły piersią dłużej niż to, co grupa uznała za „odpowiednie”, spotyka się z osądem i wstydem, nawet gdy ich dzieci nie są gotowe do odstawienia od piersi. Od pracy po pobyt w domu, trening snu i dzielenie łóżek, noszenie dziecka i korzystanie z wózków - wszystkie nasze wybory, jako nowych mam, wydawały się błędne.

Bycie w grupie mam, która osądzała bezkarnie, wydobyło ze mnie najgorsze, a ja ostatecznie osądziłem i zawstydziłem także inne mamy.

Kiedy szukałem grup mam, aby dołączyć, zdałem sobie również sprawę, że niektórzy mają określony zestaw standardów i wymagań, które wszyscy potencjalni członkowie muszą przestrzegać, aby uzyskać dostęp. Rozumiem, że chcę, aby ludzie w grupie czuli się komfortowo i że muszą być otoczeni przez podobnie myślących ludzi, ale czułem się również, jakbym nie kwalifikował się nawet do uznania … nie mówiąc już o dołączeniu do grona innych matek i kobiet, które Miałem nadzieję, że zrozumiem, przez co przechodzę. Całe poszukiwania były demoralizujące i ostatecznie dołączenie do grupy okazało się niczym innym.

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

Kiedy dołączyłem do „chrupiącej” grupy mam, wyrzucono mnie z tego, że nie byłem „wystarczająco chrupiący”, ponieważ zaszczepiłem moje dzieci i postanowiłem urodzić je w szpitalu. Ale w czymś, co można opisać jedynie jako grupę rodzicielską głównego nurtu, uważano mnie za „zbyt chrupiącą”, ponieważ przeklinałem moje dzieci swoimi ubraniami, ćwiczyłem spokojne rodzicielstwo i zajmowałem się dziećmi. Po prostu nie mogłam znaleźć miejsca, w którym mogłabym się zmieścić. To było jak ponowne znalezienie stolika do stołówki w liceum i rezygnacja z samodzielnego jedzenia w łazience. Tylko jako mama miałam ze sobą dziecko, kiedy sikałam.

Musimy przestać chronić nasze wybory rodzicielskie, oceniając i zawstydzając wybory rodzicielskie innych.

W badaniu przeprowadzonym przez Mom.life prawie 80 procent matek stwierdziło, że były zastraszane w prawdziwym życiu i w mediach społecznościowych. Myślę, że jednym z powodów, dla których osąd i wstyd są tak ważne, jest to, że są zaraźliwe. Nie chcę się chwalić, ale jestem bardzo opiekuńczą i miłą osobą. Słusznie chcę, aby inne mamy odniosły sukces. Ale zanim się zorientowałem, osądzałem inne matki i nie byłem szczególnie uprzejmy, zwłaszcza gdy czułem, że muszę bronić siebie i swoich wyborów. Bycie w grupie mam, która osądzała bezkarnie, wydobyło ze mnie najgorsze, a ja ostatecznie osądziłem i zawstydziłem także inne mamy.

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

Macierzyństwo samo w sobie jest wystarczająco trudne, więc musimy przestać je utrudniać. Musimy przestać chronić nasze wybory rodzicielskie, oceniając i zawstydzając wybory rodzicielskie innych. Nawiązywanie przyjaźni jako mama jest trudne, a próba rodzicielstwa bez systemu wsparcia jest prawdopodobnie trudniejsza. I chociaż znowu nie ma dwóch takich samych grup matek, a rodzicom udostępniono wiele przestrzeni wspierających, nawet jedna grupa matek, która sprawia, że ​​nowa mama czuje się samotna, jest jedną grupą za dużo.

Niezależnie od tego, czy jest to grupa mam, forum internetowe, kilku bardzo konkretnych przyjaciół lub po prostu inni członkowie rodziny, możesz zdecydować, kto jest w Twojej wiosce … a kto nie.

Jeśli masz szczęście, w końcu dowiesz się, że nikt nie jest idealny - nawet jeśli wyglądają w ten sposób w mediach społecznościowych lub na dywaniku na spotkaniu grupy mam - i jest tak wiele sposobów na bycie mamą i różne kombinacje wyborów, których możesz dokonać jako rodzic, są całkowicie ważne i pozwolą ci z powodzeniem wychować dziecko do dorosłości.

Znajdziesz również podobnie myślących rodziców, którzy zaakceptują cię tym, kim jesteś i staną się twoją wioską. Jeśli nie możesz znaleźć grupy, która spełnia te potrzeby, zawsze możesz założyć własną. Zrobiłem. Stworzyłem przestrzeń dla wszystkich podobnie myślących rodziców, którzy nie pasowali nigdzie indziej i byli zmęczeni znajdowaniem grup mam, które sprawiały, że czuli się jak bzdury.

Dzięki uprzejmości Stepha Montgomery

To, że zostawiłem grupy mam, nie oznacza, że ​​wszyscy powinni. To, że musiałem stworzyć własną przestrzeń, nie oznacza, że ​​każda mama będzie musiała to zrobić, jeśli chce czuć się tak wspierana, jak na to zasługuje.

Oznacza to jednak, że tworzenie własnej wspierającej wioski może wyglądać, cóż, bez względu na to, jak chcesz. Niezależnie od tego, czy jest to grupa mam, forum internetowe, kilku bardzo konkretnych przyjaciół lub po prostu inni członkowie rodziny, możesz zdecydować, kto jest w Twojej wiosce … a kto nie.

Byłem podekscytowany macierzyństwem - a potem dołączyłem do grupy mam
Tożsamość

Wybór redaktorów

Back to top button