Jeśli twoje dziecko jest jeszcze małe, wyobrażam sobie, że nadal czujesz się optymistycznie, jeśli chodzi o walkę z zabawkami. Prawdopodobnie nadal myślisz, że rosnąca kolekcja zabawek nie jest niczym, czego nie można naprawić wycieczką do Sklepu z kontenerami. Pozwól, że dam ci podgląd przyszłości: nad łóżkiem moich córek jest duża, jęcząca kabaretka pełna miękkich zabawek. Jeden postrzępiony sznurek i wygląda na to, że wszystko się zawali. To ogólnie dobry symbol chaosu w moim domu; bez ciągłego sprzątania po moich dzieciach wyobrażam sobie, że w ciągu kilku dni wszystko przekształci się w agrarnego, bezpłatnego dla wszystkich. Pokój moich córek to bałagan.
Moja najstarsza córka, Ani, ma 10 lat, a jej małe siostry, bliźniaczki Mia i Laila, właśnie skończyły 8 lat. Dzielą pokój i wszystkie są tym samym: Pokemon, gra online Animal Jam i film Zootopia. Ponadto mają zabawki ze wszystkiego, co lubili w ciągu ostatniego roku (lub dwóch), w tym lalek Lalaloopsy, My Little Pony i Calico Critters. Zasadniczo są to moje trzy córki i 200 ich najbliższych przyjaciółek. Sprzątanie tego pokoju jest syzyfowe; co tydzień wymaga godzin pracy ode mnie i od nich. Postanowiłem przestać go myć na tydzień, żeby zobaczyć, co się stanie. Czy wszystko się zawali? Czy zmieniłoby się to w Lord of the Flies ? Czekałem, żeby się dowiedzieć.
Po pierwsze, musieliśmy pogodzić się z myślą, że pokój będzie utrzymywany w porządku przez jego opiekunów. Mój mąż lubi mieć wszystko na swoim właściwym miejscu - zabawkowe jedzenie musi być przechowywane w zabawkowej kuchni, Legos musi znajdować się w koszu, pluszaki należą do zabawkowego hamaka - ale chcę tylko zobaczyć dywan, kiedy Patrzę w dół na podłogę.
Po tym, jak postanowiliśmy strajkować na sprzątanie sypialni naszych dziewcząt, nie ogłaszamy tego. Logika była taka, że gdybyśmy im powiedzieli, że nie zamierzamy im sprzątać pokoju, dla eksperymentu mielibyśmy wpływ na wynik. Chcieliśmy, żeby było to czyste studium w służbie, no wiesz, ~ nauki ~.