Strona główna

Ważny powód, dla którego zamrażam jajka po dwudziestce

Anonim

Przytulałem się do butelki z gorącą wodą i drzemałem przy butelce Extra Strength Tylenol, odzyskując siły po drugim pobraniu jaj. Mimo że nie jestem niepłodna, z powodu mutacji genetycznej być może będę musiał rozstać się z jajnikami, zanim będę gotowy na dzieci, więc postanowiłem zamrozić jaja.

Dwa lata temu, po szybkim badaniu krwi w gabinecie ginekologa, przetestowałem pozytywnie na mutację genetyczną BRCA1, która zwiększa moje prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi, jajnika i trzustki. Informacje te zostały mi przekazane szybko i bez fanfar. Miałem 27 lat.

W tym momencie nie zastanawiałem się nad zajściem w ciążę, poza aktywnym unikaniem tego. Skupiłem się na płaceniu czynszu w moim mieszkaniu na Brooklynie i nawiązaniu kontaktu wzrokowego z uroczym facetem w barze. Ale kiedy dowiedziałem się, że mam mutację genetyczną BRCA1, zdałem sobie sprawę, że muszę się szybko poruszać. Więc po prewencyjnej podwójnej mastektomii, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka piersi, postanowiłem spotkać się z chirurgami i onkologami, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak mogę zachować swoją płodność.

Jeden z tych specjalistów sporządził wykres mojego ryzyka raka jajnika, który wzrośnie do 63% w miarę starzenia się, i zalecił usunięcie jajników przed 35 rokiem życia. Położyłem wszystkie elementy: brak jajników oznaczał brak dzieci. Po raz pierwszy w życiu zacząłem myśleć o ciąży, a jeśli nawet chciałbym mieć dzieci na początek. Nie mogłem spłacić rachunku karty kredytowej na czas, a co dopiero marzyć o zajściu w ciążę. Ale czy byłem gotowy zamknąć drzwi w tej części mojego życia?

Dzięki uprzejmości Suzanne Zuppello

W końcu postanowiłem umówić się na konsultację ze specjalistą ds. Płodności, aby dowiedzieć się więcej o zamrażaniu moich jaj. Zarezerwowałem więc konsultację w Centrum Medycyny Rozrodu w Weill-Cornell. Poczekalnia była wypełniona zamożnymi parami, ledwo ukrytymi wyrazami lęku obmywającymi ich doskonale wypielęgnowane rysy. Uświadomiłem sobie, że jestem tam jedyną osobą bez męża lub żony, chłopaka, dziewczyny lub jakiegokolwiek partnera.

Tym, czego nikt nie mówi o tym procesie, jest to, jak fizycznie jest ono wyczerpujące.

Po spotkaniu z lekarzem szybko zdecydowaliśmy, że zamrożenie moich jaj było wówczas najlepszą drogą, ponieważ moje jaja były prawdopodobnie młode i zdrowe. W następnym tygodniu rozpocząłem żmudny proces przygotowywania jajników do produkcji dużej ilości jaj.

Dzięki uprzejmości Suzanne Zuppello

Kiedy zaczynasz leczenie niepłodności, twoje życie nagle zaczyna się w bardzo ograniczonym harmonogramie, który zaczyna się o 6:30 rano z pobraniem krwi, a kończy około 22:30 z kolejnymi igłami wbijającymi się w brzuch i wypełniającymi cię lekami na płodność, które stymulują jajniki i powodują dojrzewanie jaj.

Przez dwa tygodnie posłusznie się pojawiałem, żeby pobierać i oddawać krew. Zniosę niekończące się szturchanie i szturchanie, moje ręce i brzuch wyglądają, jakbym właśnie wdała się w dziwnie ukierunkowaną walkę. To, czego nikt nie mówi o tym procesie, to to, jak fizycznie jest ono wyczerpujące: ponieważ moje ciało było zalane hormonami, byłem przygotowany na uczucie emocjonalnego wyczerpania, ale nie zdawałem sobie sprawy, że leki powodują wzdęcia i bóle przez tygodnie.

Wiedzieliśmy, że jesteśmy tam tylko z jednego i tylko jednego powodu: wszyscy chcieliśmy mieć dzieci i potrzebowaliśmy pomocy w tym, aby tak się stało.

Następnie rozpoczął się proces ekstrakcji. Gdy tylko wszedłem na salę operacyjną, zostałem podłączony do kroplówki, która byłaby spłukana ciepłym, sennym syropem. Kiedy spałem, mój lekarz włożył igłę przez pochwę do jajników, aby wyjąć jaja. Po 20 minutach mrugnęłam oczami, by odzyskać zdrowie, gdy pielęgniarka zaproponowała mi sok, krakersy i środki przeciwbólowe.

Po przebytej profilaktycznej podwójnej mastektomii i dwóch operacjach rekonstrukcyjnych byłem już doświadczonym pacjentem z OR. Więc codzienna rutyna była łatwa: po północy nie ma jedzenia, przyjedź o 7 rano, tylko czekać, aż zostanie przyjęta, zdejmij biżuterię i wygodne ubrania w zamian za cienkie papierowe suknie i spodnie.

Siedziałem w poczekalni i wciąż widziałem te same kobiety. Nigdy nie rozmawialiśmy, ale po cichu dzieliliśmy współczujące spojrzenia, którym towarzyszyły słabe uśmiechy i wyraz strachu i wyczerpania. Wiedzieliśmy, że jesteśmy tam tylko z jednego i tylko jednego powodu: wszyscy chcieliśmy mieć dzieci i potrzebowaliśmy pomocy w tym, aby tak się stało.

Dzięki uprzejmości Suzanne Zuppello

Moje pierwsze wyszukiwanie sprawiło, że poczułem się optymistycznie. Mój lekarz powiedział mi, że odzyskał 18 moich jaj, a 12 z nich nadawało się do zamrożenia. (Średnia wynosi od 5 do 12 na cykl, w zależności od wieku kobiety.) Ale przy drugim odejściu mój lekarz był zdeterminowany, aby uzyskać więcej jaj, więc napompował mnie większą ilością hormonów, co doprowadziło mnie do ekstremalnego nastroju huśtawki. W moim mieszkaniu płakałam, wykonując regularne wiosenne porządki, nie chcąc rozstać się z serdecznymi notatkami i kartami, które odrzuciłabym w normalny dzień.

Widzę twarze wszystkich twardych kobiet w poczekalni, które biorą udział w pierwszej, trzeciej, a nawet szóstej rundzie strzałów, ultradźwięków i prób, desperacko próbując zachować swoją zdolność - prawa - do bycia rodzicem. Zdaję sobie sprawę, że mam te wszystkie kobiety po swojej stronie, nawet jeśli o tym nie wiedzą.

Chociaż hormony miały potężny wpływ na moje ciało i umysł - przytyłem prawie dziesięć funtów w ciągu dwóch tygodni i żaden tusz do rzęs nie dorównywałby mojemu ciągłemu strumieniowi łez - pobieranie nie było tak skuteczne jak pierwsze. Pomimo tygodniowego uważnego monitorowania pęcherzyki w moich jajnikach pękły, pozostawiając brzuch pełen krwawego płynu i zaledwie dziewięć jaj, z których tylko siedem było w stanie zamrozić. Mój lekarz wyjaśnił, że był to efekt nadmiernej stymulacji, co oznacza, że ​​moje pęcherzyki urosły zbyt mocno, zbyt szybko.

Następnego dnia obudziłem się i zobaczyłem, że moje wewnętrzne uda są poplamione suchą krwią. Mówiąc wprost, to było jak scena promenadowa Carrie. Zaczęłam szlochać. Od tygodni tolerowałem żmudny proces zamrażania jajek, ale pomimo wszystkich igieł i siniaków skończyło się to bardziej krzywdą niż pożytkiem dla mojego opuchniętego, 29-letniego ciała. Dostałem dziewięć jajek, co nie było niczym, ale obawiałem się, że jaja będą miały taką samą mutację genetyczną, że proces zamrażania moich jaj wydaje się całkowicie beznadziejny.

Dzięki uprzejmości Suzanne Zuppello

Kilka godzin temu powiedziałem mojej mamie i tacie, którzy wspierali mnie przez cały ten proces, że nigdy więcej tego nie zrobię. W końcu w tej chwili nie jestem nawet pewien, czy i kiedy chcę dzieci, ani z kim bym miał dzieci. Wątpię, czy będę w stanie kontynuować ten proces, a nawet czy warto.

Ale gdy ból ustępuje, widzę twarze wszystkich twardych kobiet w poczekalni, które wykonują pierwszą, trzecią, a nawet szóstą rundę zdjęć, ultradźwięków i prób, desperacko próbując zachować swoje zdolności - swoje prawo - być rodzicem. Zdaję sobie sprawę, że mam te wszystkie kobiety po swojej stronie, nawet jeśli o tym nie wiedzą. Wiem, że mogę to zrobić ponownie.

Od czasu poznania mojej mutacji wydaje się, że odebrano mi tak wiele innych opcji. Dlatego chcę teraz zachować moje opcje płodności, podczas gdy nadal mam szansę. Teraz wracam do początku, z moją butelką z gorącą wodą i obfitym talerzem makaronu, ponieważ po tym wszystkim, co przeszedłem, zasługuję na to.

Ważny powód, dla którego zamrażam jajka po dwudziestce
Strona główna

Wybór redaktorów

Back to top button