Macierzyństwo

Polityka płatnego urlopu Ivanki Trump zmieniła się, ale to wciąż za mało

Anonim

Pierwsza córka Ivanka Trump może zastanawiać się nad zmianą elementów planu płatnego urlopu rodzicielskiego, aby uwzględnić, no cóż, więcej rodziców, zgodnie z raportem New York Times. Po szerokiej krytyce, że jej pierwotny plan niewiele zrobił, aby wesprzeć ojców lub wiele par osób tej samej płci, Trump i kilku doradców Białego Domu podobno spotkało się z prawodawcami w tym miesiącu, aby zbadać rewizję planu objęcia większej liczby rodzin - i być może uzyskać większe wsparcie ze strony Kongresu. Ale chociaż to dobra wiadomość, że polityka płatnego urlopu Ivanki Trump zmieniła się, by stać się bardziej integracyjna, wciąż pozostawia wiele rodzin w tyle i nie idzie wystarczająco daleko, aby pomóc tym, których obejmuje.

Oryginalna polisa, ujawniona we wrześniu ubiegłego roku podczas kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa, gwarantowała pracującym matkom sześć tygodni płatnego urlopu macierzyńskiego, jeśli pracodawca nie zaproponował własnego planu płatnego urlopu. Koszt świadczenia pochodziłby z ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, które pracodawca musiał już ponieść. Kampania oszacowała, że ​​korzyść „potroiłaby średni płatny urlop”, jaki zwykle otrzymują nowe matki, zgodnie z ogłoszonym wówczas ogłoszeniem.

Według The Times członkowie obu partii politycznych mieli problemy ze wsparciem planu, ponieważ niewielu z nich faktycznie skorzystałoby: nie wszyscy rodzice rodzą swoje dzieci, nie wszyscy rodzice są kobietami, a matki nie są jedynymi, które odnoszą korzyści - emocjonalnie lub finansowo - z więzi z noworodkami.

Według The Times nowy plan obejmowałby matki i ojców, bez względu na to, czy zostali rodzicami od urodzenia, czy przez adopcję. Ponadto plan pozwoliłby prawodawcom rozważyć inne źródła finansowania, w tym ewentualny wzrost podatków.

Ta zmiana to dobra wiadomość, ale zgodnie z badaniami, aby uzyskać pełne korzyści, rodziny potrzebowałyby znacznie więcej niż sześć tygodni urlopu. Raport CNN przytacza dowody na to, że hojny płatny urlop zmniejszał ryzyko umieralności niemowląt, zwiększał zgodność ze szczepieniami, a nawet zwiększał prawdopodobieństwo udanego karmienia piersią. Jedno z badań wykazało, że kobiety, które brały co najmniej 12 tygodni urlopu, miały mniej objawów depresji; inne badanie wykazało, że bardziej hojny płatny urlop wiązał się z niższymi wskaźnikami depresji matczynej - a te świadczenia z tytułu zdrowia psychicznego trwały do ​​30 lat później. (Ponadto wiele kobiet, które rodzą, nadal leczy się po sześciu tygodniach. Mówię tylko.)

Choć nie jest oficjalnym członkiem zespołu doradczego lub gabinetu ojca, Ivanka Trump miała znaczący wpływ na podatek opiekuńczy i plan urlopów rodzinnych jej ojca, według The Times. Była nie tylko wiodącym głosem reprezentującym program jej ojca na spotkaniach z członkami Kongresu, ale także ona mogła wyjaśnić sposób, w jaki powstała oryginalna polityka. W gorącym wywiadzie dla Cosmopolitan w zeszłym roku Ivanka próbowała bronić swojej polityki urlopów rodzicielskich i nie poszło to dobrze. Zapytana, dlaczego ojcowie zostali wykluczeni, skoro urlop ojcowski sprzyja równouprawnieniu płci, stwierdziła, że ​​korzyść z urlopu rodzicielskiego w dużej mierze pomogła kobietom w wychodzeniu z porodu:

… Tutaj jest ogromna korzyść, umożliwiająca matce powrót do zdrowia po porodzie. Ma to kluczowe znaczenie dla zdrowia matki. Ma to kluczowe znaczenie dla więzi z dzieckiem, i to było głównym celem tego planu.

Mark Wilson / Getty Images Aktualności / Getty Images

Zostało tu również znacznie więcej, jeśli chodzi o argumenty, że plan przynosi korzyści tylko bogatym rodzicom (takim jak sama Ivanka), pozostawiając po sobie rodziców o niższych dochodach. Bezstronne Centrum Polityki Podatkowej w lutym nazwało plan Ivanki „prezentem dla bogatych”, zauważając, że „70% korzyści trafi do rodzin, które zarabiają 100 000 $ lub więcej, a 25% trafi do osób zarabiających 200 000 $ lub więcej” według CNNMoney. Bloomberg, cytując Tax Foundation, „politycznie konserwatywną, niedochodową grupę badawczą”, zauważył również, że odliczenia podatkowe były „zarówno kosztowne, jak i regresywne, ponieważ sprzyjałyby zamożniejszym rodzinom z dwójką pracujących rodziców”.

Szkoda, że ​​pomimo dosłownie dziesięcioleci badań nad korzyściami ekonomicznymi, zdrowotnymi i społecznymi Stany Zjednoczone pozostają jedynym krajem uprzemysłowionym bez federalnego urlopu rodzinnego. Minęły już czasy, gdy Stany Zjednoczone biorą udział w programie - i to dobra wiadomość, że obie strony najwyraźniej są gotowe, aby tak się stało. Ale nie za daleko zajdziemy, zawężając skomplikowany obraz tego, co to znaczy być rodzicem, do doświadczenia jednej kobiety (lub jednej grupy społecznej).

Polityka płatnego urlopu Ivanki Trump zmieniła się, ale to wciąż za mało
Macierzyństwo

Wybór redaktorów

Back to top button