Styl życia

Wypróbowałem infolinię snu Disneya dla dzieci, które nie pójdą spać i cholera golly

Anonim

Szkoła wraca do sesji, a dla większości z nas oznacza to, że nasze plany są dość popieprzone. Dla moich dzieci szkoła zaczęła się dziś rano. I chociaż miałem wielkie plany, aby wprowadzić moją rodzinę do rutyny w nowym roku szkolnym i poświęcić tydzień lub dwa pod koniec lata, aby stopniowo dostosować harmonogram snu do czegoś nieco przypominającego normalne, to nie tak się stało. Sen był wszędzie; komplikacja tego historycznego lata, która skłoniła mnie do wypróbowania infolinii Disneya na sen.

Od około połowy czerwca moje 4- i 6-latki kładą się spać około 20:30, ale tak naprawdę nie śpią i skradają się do swoich sypialni, aby bawić się zabawkami Tinker Toys, przeglądać książki i chichotać, aż bliżej do północy. Każdej nocy przez ostatnie półtora tygodnia planowałem ustanowić prawo mamusi i postarać się, aby spały wcześniej, aby nie zmęczyły się, gdy upłynie pierwszy dzień szkoły. Ale wiesz co? Późne nocne rozmowy rodzeństwa są po prostu zbyt słodkie, by przeszkadzać. Co więcej, w końcu razem zasypiają, a moje serce nie może znieść urody. Więc … usiądź na krześle, martw się higieną snu!

Nie muszę dodawać, że moja chęć, by słodkie zachowanie rodzeństwa przeważyło nad naszą potrzebą powrotu do rzeczywistego harmonogramu, oznaczało, że ostatniej nocy, w pierwszy dzień wigilii szkolnej, wpadłem w panikę, jak sprawić, by moje dzieci poszły spać rozsądna godzina. Wpisz: infolinię Disney Mickey Mouse.

Tylko w sierpniu Disney wprowadził specjalną infolinię, do której rodzice mogą zadzwonić, gdy ich dzieci idą spać. Wystarczy, że wybierzesz numer 1 (877) 7-MICKEY, a dotrzesz do automatycznej usługi, która instruuje cię, aby wybrać postać - Myszkę Miki, Myszkę Minnie, Kaczkę Donalda (bez obietnic), Kaczkę Daisy lub Goofy - kto następnie przywitajcie się ze swoimi niechętnymi do snu małymi kochankami.

Infolinia, która zostanie zamknięta 31 sierpnia, jest częścią partnerstwa między Disneyem a Laurą Olsen, certyfikowanym trenerem snu dla dzieci, który wprowadza także linię sprzętu do spania Disneya, takiego jak zabawki do przytulania, listy nagród, zapalanie napojów i piżama.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Austrew

Czy sądziłem, że ta infolinia odwróci całe lato bezprawnych wygłupów przed snem? Oczywiście nie. Ale pomyślałem, że będzie to szczególny sposób na wprowadzenie koncepcji wcześniejszego spania w wielką noc przed szkołą, więc spróbowałem.

Zaczęło się od mojej rozmowy: „Mam dla ciebie niespodziankę! Idź załóż PJ i umyj zęby, a potem wejdź do mojego pokoju - powiedziałem moim dzieciom. Radośnie przebrały się, umyły zęby i wskoczyły na łóżko, by zobaczyć, jakie cuda będą czekały. Wybrałem numer (który testowałem wcześniej tego dnia, żeby się upewnić, że rzeczywiście działa) i czekałem. I czekałem. A potem… dostał komunikat o błędzie?

O kurwa

Spróbowałem jeszcze raz, moje dzieci wpatrywały się we mnie wyczekująco i prawdopodobnie myśląc: „Lepiej, żeby w tym telefonie były ukryte ciasteczka, w przeciwnym razie, co my w ogóle robimy?”

Mój sześciolatek z obsesją na punkcie Disneya miał rozdziawioną szczękę. Gdy tylko usłyszała głos Mickeya, spojrzała na mnie jak animacja, która właśnie dostała komentarz na Instagramie od Justina Biebera.

Dwa kolejne komunikaty o błędach później (najwyraźniej nie byłem jedynym rodzicem, który wpadł na ten pomysł), w końcu się udało. Nacisnąłem „1” dla Mickeya, a potem włączyłem telefon do głośnika, a kilka sekund później rozległ się charakterystyczny głos Mickeya:

„Cześć, kolego! To ja, Myszka Miki! Och, z pewnością się cieszę, że zadzwoniłeś. Rany, musi być już blisko snu. Założę się, że już umyłeś zęby i dostałeś się do piżamy. To wspaniale! Pluto i ja właśnie skończyliśmy myć zęby. Myślę, że dziś wieczorem przeczytam jego ulubioną historię Plutona. Chodzi o odważnego psa, który pomaga zagubionemu królikowi znaleźć drogę do domu. Czas na nocny spacer Plutona, więc lepiej idę. Dobranoc, kolego! Mam nadzieję, że masz słodkie sny!

Nie możesz spersonalizować przesłania, ale na szczęście Disneya jest dość pokaźny - znacznie lepszy niż „Cześć, to Mickey! GOODNIGHT, CHILD! Spodziewałem się. Mój sześciolatek z obsesją na punkcie Disneya miał rozdziawioną szczękę. Gdy tylko usłyszała głos Mickeya, spojrzała na mnie jak animacja, która właśnie dostała komentarz na Instagramie od Justina Biebera.

„Skąd znasz numer telefonu Mickeya?” Pisnęła z zachwytu. „Nie mogę uwierzyć, że Mickey do mnie zadzwonił!”

Mój 4-latek spojrzał na mnie i powiedział: „Gdzie jest niespodzianka? Czy to jest w szafie? ”A potem oboje nie spali aż do 22:45

Więc może linia snu Disneya nie jest lekarstwem na zachęcanie dzieci do snu. Ale jeśli twoje dziecko uwielbia Mickeya, Minnie, Goofy'ego, Donalda i Daisy, to nadal fajny sposób, aby wlać odrobinę magii do swojej nocnej rutyny.

Wypróbowałem infolinię snu Disneya dla dzieci, które nie pójdą spać i cholera golly
Styl życia

Wybór redaktorów

Back to top button